Wszystko pod kontrolą, czyli kilka słów o ergonomii w kuchni

150x110

Duża kuchnia to marzenie niejednego właściciela mieszkania, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach jest nie tylko miejscem przygotowywania posiłków, ale prawdziwym sercem niemal każdego domu. Zderzenie z rzeczywistością kubaturową naszych mieszkań bywa jednak bolesne i ogromna przestrzeń do gotowania, rozmów i wieczornej kawy pozostaje jednak jednym z trzech życzeń do złotej rybki. Ale mała kuchnia również może być funkcjonalna i uporządkowana. Wystarczy kilka innowacyjnych rozwiązań i dobry plan!

Strefy – podstawa każdego planowania

Nawet w niewielkiej kuchni może się zdarzyć, że niezauważenie pokonamy dystans kilku okrążeń boiska. Przemieszczanie się od lodówki do blatu roboczego, zlewu i szafek, w których przechowujemy produkty może stać się niezmiernie uciążliwe, jeśli wcześniej nie przemyślimy ergonomicznej aranżacji tego pomieszczenia. Jak to zrobić? Zacznijmy od podziału na poszczególne strefy. A może być ich nawet pięć.

Odpowiednie przechowywanie – by zapanować nad chaosem

Strefa przechowywania zapasów

To tu odkładamy zakupy, domowe przetwory i półprodukty, które posłużą nam do przygotowywania codziennych potraw. Ulokujmy ją jak najbliżej wejścia, by w sposób szybki i komfortowy odłożyć zakupione właśnie produkty na przeznaczone do tego miejsce. Niewielka kuchnia nie pozwoli nam zagospodarować dużo przestrzeni, dlatego skupmy się na funkcjonalnych i estetycznych rozwiązaniach, które nie tylko pomieszczą wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, ale przede wszystkim zapanują nad kuchennym chaosem i nie zajmą wiele miejsca. – Tu strzałem w dziesiątkę będą wąskie i wysokie kosze cargo, które wpasujemy nawet w niewielką przestrzeń między poszczególnymi elementami wyposażenia – radzi Joanna Repko, ekspert firmy GTV. – To niezwykle pojemne i przejrzyste rozwiązanie, gdyż kosze czy szuflady cargo wysuwają się z całą ich zawartością, co pozwoli na szybkie odnalezienie wybranego produktu – dodaje ekspert firmy GTV.

Strefa przechowywania akcesoriów kuchennych

Niewielka kuchnia nie lubi chaosu, dlatego przechowywanie zastawy stołowej, przyborów do gotowania i akcesoriów wymaga szczególnej uwagi. Tu do wyboru mamy kilka rozwiązań, które zapewnią bezpieczne, a przede wszystkim komfortowe ulokowanie sztućców, szklanek, talerzy i kubków. Myśląc o tej przestrzeni w sposób funkcjonalny i ergonomiczny zrezygnujmy z przechowywania w dolnych strefach zabudowy – ciągłe schylanie się po odpowiedni przedmiot może być nie lada wysiłkiem dla kręgosłupa. W zamian, postawmy na funkcjonalne szafki wiszące z wygodną klapą otwieraną do góry, która uchroni nas przed niechcianym zderzeniem z drzwiczkami szafki – Dla wszystkich, którzy cenią sobie komfort, wygodę i bezpieczeństwo, przygotowaliśmy podnośnik ELAN, który zapewnia komfortowe i bezawaryjne działanie w trakcie całego okresu eksploatacji. Specjalny mechanizm podnoszący umożliwia ultralekkie otwieranie, a także zatrzymanie frontu w dowolnej pozycji powyżej 30°. Dodatkowym atutem modelu ELAN jest wbudowany spowalniacz dla miękkiego i cichego domykania, który zapobiega głośnemu trzaskaniu o front mebla, dbając zarówno o trwałość szafki, jak i dobre samopoczucie użytkowników – rekomenduje Joanna Repko. - Tam z powodzeniem ulokujemy domową porcelanę.

Sztućce i drobne dodatki rozmieśćmy w poręcznych organizatorach. Obecnie producenci dysponują szeroką gamą wkładów na sztućce i akcesoria, bloków na noże i przyprawy, a nawet funkcjonalnych uchwytów na folię znajdujących uznanie w oczach nawet najbardziej wymagających klientów.

Zapasy rozlokowane? Przybory kuchenne uporządkowane? Zatem przechodzimy do stref, w których bez wątpienia dzieje się najwięcej.

Trzy strefy w centrum dowodzenia

Strefa przygotowywania

Tu podstawę stanowi dobrze dobrana wielkość i wysokość blatu, jego oświetlenie oraz bliskość strefy przechowywania akcesoriów kuchennych. Wielkość blatu powinna zapewnić swobodne przygotowywanie posiłków, zaś jego optymalna wysokość wyznaczy odległość ugiętego łokcia od blatu, która powinna wynosić około 15 centymetrów. – Ogromne znaczenie ma w tym przypadku oświetlenie strefy roboczej – podkreśla Joanna Repko. – Wygodnym, a zarazem estetycznym rozwiązaniem będzie montaż podszafkowej taśmy LED, w celu zabezpieczenia przed uszkodzeniem i zabrudzeniem, zamontowanej w profilu aluminiowym, najlepiej z regulowanym kątem świecenia, jak na przykład jeden z profili GLAX. Dzięki możliwości obrotu dolnego profilu, rozwiązanie znajdzie szczególne zastosowanie w przypadku doświetlenia kuchennego blatu, przy którym prace wymagają szczególnej uwagi.

Ze strefą przygotowywania bezpośrednio sąsiaduje strefa zmywania.

Strefa zmywania

Zlew, zmywarka, system segregacji odpadów – to absolutne must have kuchennej strefy czystości, która powinna znajdować się jak najbliższej miejsca, w których przygotowujemy posiłki. Musimy mieć bowiem płynną możliwość utylizacji odpadków, zachowania czystości blatu i odkładania brudnych naczyń. Z myślą o tych działaniach firma GTV przygotowała kilka rozwiązań do zadań specjalnych z serii Modern Box. Wśród nich znajdziemy między innymi szufladę pod zlewozmywak w wariancie z pełnym lub niepełnym wycięciem, idealną do przechowywania drobnych akcesoriów kuchennych. Nie zapominajmy o domowym recyklingu. - Za sprawą dobrze dobranych, optymalnych segregatorów, nawet niewielka szafka może przeistoczyć się w domowy kącik eko, który nie tylko będzie kształtować dobre nawyki domowników, ale w znaczącym stopniu przysłuży się otaczającemu nas środowisku. Możliwości jest naprawdę wiele – od niewielkich pojemników Forza o pojemności 16 litrów każdy lub w wariancie 1 x 16 litrów + 2 x 8 litrów, aż po rozbudowane systemu segregacji Multino – podkreśla Joanna Repko, ekspert firmy GTV.

Strefa gotowania

To prawdziwe centrum dowodzenia. Kuchenka, płyta indukcyjna czy mikrofalówka, a do tego niezliczona ilość garnków i patelni. Te ostatnie rozmieśćmy w szufladach, gwarantujących pełen wysuw i cichy domyk. Pierwszy zapewni doskonały dostęp do wszystkich potrzebnych rzeczy, drugi będzie chronił akcesoria i nasz komfort akustyczny, nie pozwalając, by szuflada zamykała się z głośnym trzaskiem. Jeśli miejsca jest mniej wykorzystajmy narożniki, montując w nich Cornery – rozwiązanie dedykowane szafkom narożnym, dające możliwość samodzielnego doboru rozstawu wysokości koszy. Wysuwane lub obrotowe elementy idealnie sprawdzą się do przechowywania wszystkich elementów strefy odpowiedzialnej za finalne przygotowywanie posiłku.

Ergonomiczny trójkąt, by nie pokonywać zbędnych kilometrów

Podzielenie kuchni na poszczególne strefy i zaaranżowanie ich w odpowiedni sposób to jedno. Drugą kwestią, o której należy pamiętać jest ergonomiczny trójkąt roboczy, który pozwala na optymalne zorganizowanie przestrzeni między najważniejszymi elementami wyposażenia – kuchenką, lodówką oraz zlewem. To z nich będziemy bowiem korzystać najczęściej, a że w kuchni zwykle nie przebywamy sami, zalecane odległości między kolejnymi „wierzchołkami” trójkąta powinny wynosić, w zależności od ilości dostępnego miejsca od około 120 do 210 cm w przypadku połączenia lodówki i zlewu, a także zlewu i kuchenki. Odległość między kuchenką a lodówką może wahać się między 120 a 270 cm – z tej ścieżki korzystamy bowiem najrzadziej.

Taki podział wynika również z kolejności i częstotliwości wykonywanych czynności. Przyjmując, że schemat działania opiera się na następujących krokach: wyjęcie produktów z lodówki, umycie produktów i przygotowanie ich do dalszej obróbki oraz gotowanie, podział ten jest jak najbardziej uzasadniony. Co więcej, stosując odpowiednie odległości między najważniejszymi punktami, unikniemy „sztucznego tłoku”, zapewniając każdemu użytkownikowi swobodny dostęp do poszczególnych stref roboczych.

Odpowiedni i przemyślany projekt kuchni pozwoli nam na ergonomiczną, wygodną i funkcjonalną aranżację, nawet jeśli przestrzeni jest naprawdę niewiele. Z pomocą przychodzą tu innowacyjne rozwiązania zabudowy, systemów przechowywania i odpowiednie usytuowanie poszczególnych stref roboczych. Niech kuchnia służy do przygotowywania wspaniałych posiłków i rodzinnych rozmów przy kawie. Bieganie zostawmy na bieżni.


dostarczył infoWire.pl